|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Binky
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:25, 12 Mar 2008 Temat postu: Język polski dla Stachowicza |
|
|
Ok, Staśku:
na razie wtorek(11) bo nie mam zbyt dużo czasu:
T:Biografia Aleksandra Głowackiego, znanego głównie pod pseudonimem Bolesław Prus:
Ale wiesz co, bo ja sobie odpisałam biografie z ksiązki to nie wiem czy mam ci to napisać. Jak chcesz to napisz, ale jak ja bym była na twoim miejscu to bym sobie spisała z neta;P
Możesz sobie ściągnąc ze stronki
[link widoczny dla zalogowanych]
A do tego:
Powieści:
-Placówka
-Lalka
-Emancypantki
-Faraon
Jest autorem nowel: Antek, Katarynka, Kamizelka, Powracająca fala.
ŚRODA[ale tylko część]
T: „Lalka” – powieść niezwykła w swojej strukturze
„Lalka” to powieść, która ukazywała się początkowo na łamach prasy. Wydanie książkowe-1890r.
Pierwotny tytuł to „Trzy pokolenia”. Ostatecznie przybrała tytuł „Lalka”. Czytelnicy bardzo często uważali, że odnosi się on do Łęckiej- kobiety pięknej, ale pustej, tak jak lalka. Inna interpretacje tytułu nasunęły refleksje na temat życia snute przez Rzeckiego ustawiającego zabawki na wystawie. Bohater stwierdza, że świat jest teatrem marionetek, lecz mechaniczne lalki, które trzeba nakręcać by się poruszały w kółko bez sensu, przypominały losy ludzi szukających celu w życiu(Wokulski). Prus stanowczo oponował, że lalką nie jest Izabela, a zabawka córki pani S(nie wiem jak jej tam dokładnie). Twierdził, że tytuł powieści jest zupełnie przypadkowy- lektura artykułu w prasie na temat kradzieży lalki i procesu z tym związanego.
Narracja w powieści(c.d. jutro ;D)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Binky
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:45, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Narrator w powieści:
1 bezimienny 3-cio osobowy, wszechwiedzący, autorski. Opowiada o zdarzeniach w obrębie dwóch lat-1878-1879. Informuje o świecie przedstawionym w sposób obiektywny z epickim dystansem. Przytacza słowa bohaterów, opinie jednych osób o drugich (mówi również o drugim narratorze), bezpośrednio, bądź za pomocą osób trzecich. Prezentuje cudze myśli. Język narratora nastawiony jest na informacje, często bywa ironiczny, rzadko wykracza poza aktualne wydarzenia. Posługuje się mową:
-niezależną- polega na przytaczaniu cudzych słów w formie niezależnej
-zależną- ma charakter sprawozdawczy, informacyjny. Pierwsza osoba zostaje zastąpiona trzecią, a zaimki ja, ty, my, zaimkami on, ona, oni, ich
-pozornie zależną- jest czymś pośrednim miedzy wyżej wymienionymi. Nie posiada zaimków ja, ty… i czasowników pierwszej osoby-tym różni się od niezależnej. Nie ma też formy zdania podrzędnego, jak w mowie zależnej.
2 narrator to Rzecki piszący swój pamiętnik starego subiekta. Subiektywny, od lat w jego życiu nic się nie zmienia. Sięga pamięcią do minionych wydarzeń- retrospekcja.
Prus w sposób realistyczny pokazuje różne środowiska społeczne. Posługuje się charakterystycznym dla nich językiem. Poza ogólną odmianą języka. W Lalce spotykamy następujące stylizacje:
- język narodowości żydowskiej
- polsko-niemiecka odmiana języka(stary Mincel)
- język mieszczański warstwy kupieckiej
-język ludowy
Lekcja z 13
T: Miłość kupca galanteryjnego
Tu notatka jest mniej więcej samodzielna(wiesz typu sami czuwacie nad logiką zdania), ale napisze ci abyś miała mniej więcej pojęcie, co ma być.
Wokulski urodził się w zubożałej rodzinie szlacheckiej w 1834. Gdy miał ok. 20 lat pracował w winiarni Hopfera. Pieniądze wydawał na książki, co nie podobało się ojcu. Dostał się do Szkoły Przygotowawczej, a następnie Szkoły Głównej. Po roku przerwał studia, aby wziąć udział w Powstaniu Styczniowym. Został skazany na wygnanie do Irkucka, gdzie odmroził sobie dłonie. Przebywając tam uczył się(Rzecki wysyłał mu książki). Do Warszawy wrócił w 1870 roku, gdzie pomagał mu Ignacy Rzecki. Ten pomógł mu znaleźć pracę w sklepie Minclowej. Po roku ożenił się z Małgorzatą, lecz nie było to małżeństwo z miłości. Kobieta w końcu umarła, a Stasiek został sam w 30000 rubli i sklepem. Zazdrośni mieszczanie wytykali mu marnotrawstwo, gdyż mógłby się powtórnie pożenić, lecz ten na pół roku odizolował się od świata. Pewnego dnia jak grom z jasnego nieba, spada na niego miłość do Łęckiej. Jednakże musiał znów udać się na wojnę(tym razem Turecką), z której wrócił z 300 tys. rubli.
I tu tekst się urywa, tzn. dzwonek, a zgadnij, co na zadanie domowe? Dokończyć losy Stanisława Wokulskiego ;-]
Jak masz jakieś wąty do stylu albo co to pisz na gg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mon3323
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Gwoźnica
|
Wysłany: Czw 21:59, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
thx jestes kochanaaa :*:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|